Jest nadzieja dla seniorów - nasza gra wygląda coraz lepiej!

Jest nadzieja dla seniorów - nasza gra wygląda coraz lepiej!

W sobotnie popołudnie - nasi zawodnicy podejmowali na swoim boisku gości z Gołańczy. Spotkanie od mocnego uderzenia mogła rozpocząć Łobzonka, ale po strzale Patryka Wajera - obrońca przyjezdnych wybił piłkę z linii bramkowej. Następnie - lekką kontrolę nad meczem przejął Zamek, który raz po raz próbował nas zaskakiwać - ich ataki najczęściej jednak kończyły się niepowodzeniem. Łobonka w tym okresie meczu była nastawiona na kontry, które kilkukrotnie zaskakiwały przyjezdnych, ale na posterunku był zawsze ich bramkarz. Jednak Łobzonka nie byłaby sobą gdyby nie popełniła jakiegoś prostego błędu - bezsensowny faul na skraju pola karnego - sędzia słusznie dyktuje jedenastkę, którą pewnie na gola zamienia gracz Zamka. Kiedy wydawało się, że pierwsza odsłona zakończy się skromnym prowadzeniem Zamka - kapitalne podanie ze środka pola otrzymuje Wojtek Wypchło i pewnym strzałem nie daje żadnych szans bramkarzowi gości. Do przerwy 1:1.
W drugiej połowie - mogliśmy poznać umiejętności bramkarskie testowanego bramkarza Łobzonki. Przyznam szczerze, że zaimponował mi, bowiem aż trzykrotnie wybronił akcję sam na sam. Myślę, że pokazał się z bardzo dobrej strony. Przy dwóch bramkach strzelonych przez przyjezdnych - nie miał raczej zbyt wiele do powiedzenia, a interwencje, które zanotował - chapeau bas!
Wspomniałem już o dwóch bramkach strzelonych przez Zamek - wynik brzmiał 1:3. Rozmiary porażki zmniejszył Adrian Wiśniewski i ustalił rezultat spotkania. Szkoda, że przespaliśmy początek drugich 45 minut, w których straciliśmy dwa gole. Ostatnie 20 minut należały jednak do nas i kilka razy zagrażaliśmy bramce przyjezdnych. Przyniosły one jednak efekt w postaci tylko jednego gola.
Na przespany początek drugiej połowy mogła mieć też wpływ kontuzja Wojtka Wypchło, który po walce o piłkę - nieszczęśliwie upadł. Najprawdopodobniej złamał obojczyk. Tucha, trzymaj się !!
Podsumowując - przegrywamy, ale pomału się podnosimy. Przegrać 2:3 z drużyną, która w ubiegłych rozgrywkach zajęła trzecie miejsce w Pilskiej Klasie Okręgowej - to żadna ujma. Zwłaszcza, kiedy ma się do dyspozycji taką wąską kadrę. Na środku pomocy z konieczności musiał zagrać nominalny junior młodszy [Miłosz Królik]. Wyjazdy wakacyjne, sprawy rodzinne - oto powody, dlaczego nie było naszych niektórych seniorów. Mimo wszystko - uważam, że nasza gra idzie w coraz lepszym kierunku.


Łobzonka Wyrzysk - Zamek Gołańcz 2:3 [Wojciech Wypchło, Adrian Wiśniewski]
Łobzonka Wyrzysk: Zawodnik Testowany - Jakub Kowalski, Wojciech Larek, Paweł Kucik, Szymon Nosek - Adrian Wiśniewski, Miłosz Królik - Wojciech Wypchło, Patryk Wajer, Daniel Bladzich - Kamil Bień. Zagrał także Adrian Ksobiak.

do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości