Niewykorzystane sytuacje zemściły się bezlitośnie..
Nasz zespół wczorajsze spotkanie rozpoczął bez Mateusza Borkowskiego, Krystiana Wiśniewskiego (obecność na Gali Mistrzów Sportu w Wyrzysku), Błażeja Hejaka (praca), Jakuba Kowalskiego, Krystiana Kowalskiego (kontuzja), Wojciecha Larka (sprawy osobiste) - niestety, wyżej wymienione nieobecności negatywnie odbiły się na wyniku, jednak sam Puma uspokaja - To tylko sparingi, czas testów. Najważniejsza jest liga.
Tarnovia Tarnówka - Łobzonka Wyrzysk 4:1 (Łukasz Bonzel)
Łobzonka: Zawodnik Testowany I - Patryk Ksobiak, Maciej Mrotek, Paweł Kucik, Wojciech Wypchło - Patryk Wajer, Piotr Kosior, Mateusz Święch, Michał Wiśniewski - Zawodnik Testowany II, Łukasz Bonzel.
Zagrali także: Adrian Wiśniewski, Adrian Ksobiak oraz Andrzej Nalewajski.
Początek spotkania należał do nas, co udowodniliśmy zdobyciem bramki w 30. minucie meczu. Jeszcze przed przerwą powinniśmy prowadzić 2:0, ale nie wykorzystaliśmy doskonałej okazji. Niewykorzystane sytuacje się mszczą? Tak. Tak właśnie było wczoraj. Nie strzeliliśmy na 2:0, to Tarnówka strzeliła nam dwa gole do szatni i do przerwy prowadziła 2:1. Druga połowa to chaos na boisku, mnóstwo niecelnych podań. Kilku zawodników dopiero tak naprawdę w tym tygodniu rozpoczęło przygotowania do rundy wiosennej - niestety, było to wczoraj widać. Ostatecznie przegrywamy 1:4 i wracamy na tarczy. Lepiej jednak wracać na tarczy w sparingach, niż potem w lidze. Zawodnicy są po ciężkim tygodniu treningu siłowego i zwłaszcza w drugiej odsłonie było widać zmęczenie i tak zwaną ciężkość nóg, co negatywnie odbiło się na wyniku i grze zwłaszcza w drugich 45 minutach.
Cóż, gramy dalej - za tydzień sparing w Wapnie z miejscową Unią. Obyśmy wracali w nieco lepszych humorach, niż wczoraj.